Wysłany:
2014-01-30, 1:48
, ID:
2902999
1
Zgłoś
Przypomniało mi się aż jak pracowałęm na wykopaliskach.
- Ej, k🤬a coś jest!
Majster przylazł, popatrzył. palnął prętem.kilka razy... Dokręcił wąsa.
- A c🤬j, garnek k🤬a jakiś.
No to jebłem desantem w szpadel... No.
No a to była czaszka, śpiącego komucha wykopalismy.
podpis użytkownika
Dzikie gw🤬ty i najazdy nordyckich Fiutingów potwornie splądrowały północne wybrzeża europy. Fiutingowie gw🤬cili mężczyzn, zabijali konie oraz krowy i odjeżdżali na kobietach.
Taka sytuacja.