podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.Kolega w dupie był i gówno widział jeden odcinek obejrzałeś i kozaczysz. Idź lepiej nowe kawały wymyślaj bo nowy odcinek kapitana będzie się nazywać theBongMan i proszę bez obrazy.
No offence Bongman, ale tak twierdzą zazwyczaj ci, którzy z kapitana bomby rozumieli jedynie "nap🤬lać" i "tępe c🤬je".
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.