Elektro zagrożenie...
2
202
@Halman zdaje się jest na nagraniu bo nie rozumie podstawowych zasad poruszania się po mieście... a może nigdy nie poruszał się po mieście? W jego wsi tylko jedna jednokierunkowa. I wszyscy na świniach jeżdżo... xD
Rzadko przyznaję rację rowerzystom ale w tym wypadku ten jeden miał rację. Bardzo dobrze że wjechał w tego czło.... debila. Mam nadzieję że przy okazji utrącił mu jaja żeby się nie rozmnażał.
Rzadko przyznaję rację rowerzystom ale w tym wypadku ten jeden miał rację. Bardzo dobrze że wjechał w tego czło.... debila. Mam nadzieję że przy okazji utrącił mu jaja żeby się nie rozmnażał.
qubavip napisał/a:
Jak przechodzisz w miejscu gdzie nie ma przejścia, to nie dziw się k🤬a, że ktoś ci robi z dupy garaż!
A mi się wydaje, że miejsce przejścia nie ma znaczenia jeśli jesteś lekkomyślny.
Mar90 napisał/a:
@Halman zdaje się jest na nagraniu bo nie rozumie podstawowych zasad poruszania się po mieście... a może nigdy nie poruszał się po mieście? W jego wsi tylko jedna jednokierunkowa. I wszyscy na świniach jeżdżo... xD
Rzadko przyznaję rację rowerzystom ale w tym wypadku ten jeden miał rację. Bardzo dobrze że wjechał w tego czło.... debila. Mam nadzieję że przy okazji utrącił mu jaja żeby się nie rozmnażał.
K🤬a lamusie. Każdemu może się zdarzyć brak uwagi, a szczególnie w tej sytuacji, gdzie hulajarz był schowany za ciężarówką/autobusem. Może sobie sam jaja utniesz kiedy na kogoś wpadniesz na ulicy?
Nie wydaje mi się, żeby tam było przejście dla pieszych... nie widać go nawet pod koniec nagrania kiedy podjeżdża auto. Hulajnogarz miał pełne prawo tak jechać, gdyż jest to droga rowerowa (chyba, że tam jest taki ciemnogród jak w PL i elektryczna hulajnoga powinna zapalać po chodniku) . Widać to po tym, że ścieżka jest oddzielona nie tylko linią ciągłą od jezdni ale i obszarem wyłączonym z ruchu. Pieszy z dzieckiem porażka...
DzidaZawodnik napisał/a:
A mi się wydaje, że miejsce przejścia nie ma znaczenia jeśli jesteś lekkomyślny.
K🤬a lamusie. Każdemu może się zdarzyć brak uwagi, a szczególnie w tej sytuacji, gdzie hulajarz był schowany za ciężarówką/autobusem. Może sobie sam jaja utniesz kiedy na kogoś wpadniesz na ulicy?
A Ty wiesz co znaczy słowo "lamus"? Widzę że nie masz o tym bpojęcia biedny człowieczku. Tam na podlasiu musicie mieć ciężko, jak to jest być jedynym z dostępem do internetu?
qubavip napisał/a:
Jak przechodzisz w miejscu gdzie nie ma przejścia, to nie dziw się k🤬a, że ktoś ci robi z dupy garaż!
Z dupy to Ci ksiądz na plebanii garaż robił. Sam wiesz że elektrop🤬deczki też mają mózg no chyba że sobie chińską h🤬jajnoge czy inne spedalone gówno,kupiłeś za 50 dolarów na chińskim olx i do odcięcia sobie wora wkręcasz. Jakbyś miał mózg a nie plemniki plebanii w tym pustym łbie to byś ogarnął że się tak nie zap🤬la, zwłaszcza że masz widoczność pokroju tego ułomnego pleminka, którego chyba cudem zassało tam gdzie nie powinno. do matki łona. Jak chcesz zap🤬lać to trzeba mieć orient, a nie jechać jak cygan do UG po zasiłek. P🤬lony debilu.
Gone napisał/a:
Z dupy to Ci ksiądz na plebanii garaż robił. Sam wiesz że elektrop🤬deczki też mają mózg no chyba że sobie chińską h🤬jajnoge czy inne spedalone gówno,kupiłeś za 50 dolarów na chińskim olx i do odcięcia sobie wora wkręcasz. Jakbyś miał mózg a nie plemniki plebanii w tym pustym łbie to byś ogarnął że się tak nie zap🤬la, zwłaszcza że masz widoczność pokroju tego ułomnego pleminka, którego chyba cudem zassało tam gdzie nie powinno. do matki łona. Jak chcesz zap🤬lać to trzeba mieć orient, a nie jechać jak cygan do UG po zasiłek. P🤬lony debilu.
Nie, p🤬lony debilu. Orient to musisz mieć jak chcesz przechodzić poza przejściem dla pieszych. A najlepiej mieć go nawet na przejściu.
