Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Mhmm, bylem grabarzem jakies 7 miesiecy - i w sumie dalej bym byl gdyby firma wyplacila mi zalegle pieniadze.
Kazdy zaraz mowi ze grabarz jest gorszy, ze pije, ze jest kulawy/niedorozwiniety/brudny/zarazony i h🤬jwiejeszczetamjaki. Prawda jest taka ze bardzo malo osob nadaje sie do tej pracy, i nie mowie tutaj o noszeniu trumny, tylko o przyszykowaniu ciala do pochowku, co wcale takie proste nie jest.
No ja się na ten level nie pisałem, żeby zwozić, myć, ubierać, chociaż propozycje były. Ale 50 zł za godzinkę, półtorej pogrzebu, wnieść, wynieść, przewieźć, wyładować parę razy mnie skusiło.
Znajomy ubiera klientów i mówi, że na miecha to około 3000 zł bierze.
Zalezy gdzie. W moim miescie w miejskim zakladzie maja 1500 stalej + dyzury i jakies tam uslugi, ile wychodzi calosc to nie wiem, ja pracowalem w prywatnej firmie ale nie napisze jakie zarobki bo wstyd.