Wysłany:
2013-06-04, 4:02
, ID:
2194920
Zgłoś
Znajomy miał taką kosiarkę. Włączyła się w domu po opuszczeniu klatki i przecięła kable od kilku sprzętów w pokoju.
Zahaczyła też o przewód zasilający lodówki w kuchni i się popsuła.
Kilka godzin się psuła. Zanim znajomy ją znalazł.
podpis użytkownika
Popieram KOD - Komitet Ochrony Dachowców