Efekty trzymania psa husky w mieszkaniu
15
365
Kali111 napisał/a:
haha wlasnie dowiedzialem sie ze jestem lewakiem XD jezeli nie masz pojęcia o hodowli psów to sie nie wypowiadaj neandertalczyku
To idz jeszcze tego psa pochwal, daj mu smakołyka potem szminkę op🤬l, czy co wy zaburzeni zoofile tam robicie z tymi swoimi psami.
Bo widać że psa traktujesz na równi z człowiekiem, jak tobie podobni.
A to tylko zwierzę, czy ci się to podoba czy nie zaburzony zjebie.
Kogucik_Bałamucik napisał/a:
To idz jeszcze tego psa pochwal, daj mu smakołyka potem szminkę op🤬l, czy co wy zaburzeni zoofile tam robicie z tymi swoimi psami.
Bo widać że psa traktujesz na równi z człowiekiem, jak tobie podobni.
A to tylko zwierzę, czy ci się to podoba czy nie zaburzony zjebie.
dobra ucinam dyspute bo widze żeś debil xD pozdrawiam
Kogucik_Bałamucik napisał/a:
To ta p🤬da głupio się cieszy. Ciekawe Kto to posprząta.
A powinien smyczą (raz) dostać, potem za łeb i mordę mu w tą ziemię wetknąć i taką rundkę po mieszkaniu z sierściem zrobić. To by się nauczył.
A z taką tępą właścicielką, przy najbliższej okazji powtórka.
Wiem że twój ojciec stosował takie metody dlatego taki jesteś ale tutaj ewidentnie zawinił właściciel
Pies potrzebuje ruchu a nie r🤬ania jak ty z ojcem
ŻóltoCzarnyŻydPedał napisał/a:
Trzeba mieć nasrane we łbie, żeby na 40m2 trzymać psa, który w naturze ma bieganie.
Szkoda, że całego mieszkania nie rozp🤬olił.
Spokojnie, spokojnie. Rozp🤬oli te chałupę, jeszcze tylko kilka samotnych dni w zamknięciu.
[ Dodano: 2025-01-19, 22:04 ]
Sonal napisał/a:
Brzydzę się ludźmi, którzy mieszkają razem z zwierzętami. Unikam takich znajomości.
Przecież masz w piwnicy pająki.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczka
ŻóltoCzarnyŻydPedał napisał/a:
Trzeba mieć nasrane we łbie, żeby na 40m2 trzymać psa, który w naturze ma bieganie.
Szkoda, że całego mieszkania nie rozp🤬olił.
Jakiego psa? To jej psiecko. Pewnie jak siedzi z nim w domu to próbuje go karmić z butelki i przebiera w ubranka.
Sam lubię zwierzęta, zawsze mieliśmy jakieś w domu, ale w dzisiejszych czasach opieka nad zwierzętami uległa jakiemuś niesamowitemu wypaczeniu. Ludzie zaczynają zatracać rozeznanie w tym gdzie jest granica między zwierzęciem, a człowiekiem. Zwierzę nie myśli i nie żyje jak my, za to próbuje im się na siłę przypisywać nasze cechy i upodobania. Zwierzę nie chce spać owinięte w becik, nie potrzebuje poduszki, do jedzenia najzdrowsze będzie dla niego surowe mięso i woda (bo to jadłoby w naturze), a wybieganie się po dworze, poganianie za innymi psami czy obdrapanie drzewa i pogryzienie patyków jest dla niego lepsze niż wymyślne zabawki ze sklepu.
Kogucik_Bałamucik napisał/a:
To ta p🤬da głupio się cieszy. Ciekawe Kto to posprząta.
A powinien smyczą (raz) dostać, potem za łeb i mordę mu w tą ziemię wetknąć i taką rundkę po mieszkaniu z sierściem zrobić. To by się nauczył.
A z taką tępą właścicielką, przy najbliższej okazji powtórka.
Z normalnym psem pewnie tak - ale Husky byly hodowane do ciagnecia sani a nie bycia madrymi. Sa glupie jak buty i trudne w tresurze. Moze i ladne, ale debile
Na c🤬j wam te psy czy w 5m2 czy na 1 ha? rozumiem psy do jakiś zadań, myśliwskie czy policyjne. Ale zastępować sobie uczucia ludzkie, zwierzęcymi bo się jest nie stabilnym umysłowo i nie potrafi się utrzymać relacji między ludzkich. Kiedyś psy były wyznacznikiem statusu społecznego. A dzisiaj prostaki , którym nie dał bym chomika do wychowania albo pary umysłowo chore co zastępują sobie dziecko psem, dla leczenia swoich skrzywień mają zwierzęta.
ŻóltoCzarnyŻydPedał napisał/a:
Trzeba mieć nasrane we łbie, żeby na 40m2 trzymać psa, który w naturze ma bieganie.
Szkoda, że całego mieszkania nie rozp🤬olił.
Nasrane we łbie to mają ludzie, którzy komentuje życie innych i oceniają ich jakość życia po filmie z przedpokoju i wszystko zero-jedynkowo. Fajnie sobie zebrać piwka pod komentarzem za wysrane kilka zdań. Zdajesz sobie, że psy często mają niefajną przeszłość, albo są w schroniskach? Tak - też husky. Lepiej żeby mieszkał na 40m niż w klatce? Może Cie to zaskoczyć, ale jork też może wziąć/przewrócić doniczkę z ziemią. Jesteś w stanie takie rzeczy zrozumieć? Czy dalej Twój pierwszy odruch to oplucie innych i zmieszanie ich z gównem?
