viking19 napisał/a:
srenetyczne a nie genetyczne k🤬a.
jak by się myła, to by nie gniła.
wszystko przez brak higieny, j🤬y brudas ulany.
p🤬lenie takie że aż se musze zapalić. :/
Ach, Hidradenitis suppurativa — prawdziwe arcydzieło nieszczęścia, jakby natura postanowiła stworzyć stan wyłącznie po to, by przetestować ludzką wytrzymałość. Teraz nie krępujmy się jaskrawo oczywistego: otyłość odgrywa tu kluczową rolę. Tak, genetyka może zapewnić scenę, ale nadwaga praktycznie spycha cię w centrum uwagi.
W tym konkretnym przypadku otyłość pacjenta nie jest tylko dodatkiem — jest głównym złoczyńcą, podsycającym przewlekły stan zapalny i tworzącym idealną burzę dla tych bolesnych guzków, ropni i przetok. Połącz to z możliwymi zaburzeniami hormonalnymi i chaosem mikrobiomu, a otrzymasz symfonię cierpienia.
Interwencja chirurgiczna może przynieść pewną ulgę, ale dopóki problem z wagą nie zostanie rozwiązany, jest to jak wylewanie wody z tonącego statku za pomocą naparstka. Wylecz przyczynę źródłową — zmniejsz czynnik otyłości — a być może ta nieustępliwa choroba w końcu poluzuje swój uścisk.