Dzieci miały farta na przejściu dla pieszych

Kładź się na jezdni i rób za próg zwalniający, wszystkim zlewaczonym śmieciom radzę to samo.

Nie jestem lewakiem tylko myślę logicznie i potrafię żyć w społeczeństwie z zasadami a nie jak takie patole jak ty. Prawaczek jesteś? Bozia na ścianie? A przepisy to jak ci się podoba tak? Już wtedy bozia nie patrzy, nie ma grzeszku cio? Burek...

Gubisz się w zeznaniach i masz wypaczony lewacki pogląd na rzeczywistość. Gdybyś myślał logicznie, albo chociaż tylko myślał, to wiedziałbyś, że pieszy czy rowerzysta w starciu z samochodem ma małe szanse. Z tymi wierzeniami też kulą w płot. P🤬lisz o przepisach, jakby były one prawidłowe, a są postawione na głowie i nastawione m.in. na jeszcze większe ogłupianie i zniewolenie szarej masy. Grzechem to jest zatrzymywanie się tak jak to zrobił kierowca czerwonego auta, tzw. niedźwiedzia przysługa. Chociaż może jest jeden pozytyw tej sytuacji - gówniarstwo się czegoś nauczy i zrozumie, że nie warto słuchać lewackiego p🤬lenia z telewizorka bo rzeczywistość wygląda inaczej.

aha no to czyli po prostu jesteś zwykłym patolem co prawo se ustala sam w zależności od tego czy Harnaś był z butelki czy z puszki. I jeszcze jedno, obyś kiedyś dostał w łeb od kogoś, kto prawo traktuje jeszcze łagodniej i flaszka w czyjś ryj to nie jest jakieś wielkie tam dla niego halo.

[...] NIE WPUSZCZAJCIE LUDZI NA PRZEJSCIE! MAJA CZEKAC! NIE MAJA PIERWSZENSTWA PRZED PRZEJSCIEM! Barany.
Najlepiej gdy taka przysluge robicie p🤬deczki pod nadjezdzajaca ciezarowke. Ona powinna wtedy skrecic i wjebac wam sie prosto w ryj. Bezmozgi j🤬e.

No niestety na dwukierunkowej drodze trzeba patrzeć w obie strony a to już wymaga myślenia.

W ogóle nie piję alkoholu, nie zażywam też narkotyków i nie palę papierosów.
Tak jak pisałem, masz całkowicie zaburzone postrzeganie rzeczywistości, jesteś komunistycznym niewolnikiem.

moja rada: zacznij coś brać, bo z braku brania mozg ci niedomaga pierdoło. Jesteś cieciem i chwała panu jeśli zdechniesz w wypadku komunikacyjnym.

Czekamy na r🤬aczy wydechowych rur jak się znowu zlezą mamrotać, że pieszy i rowerzysta to powinien 3 zdrowaśki zmówić zanim w ogóle skręci z chodnika na pasy bo jedzie k🤬a cygańska książę asfaltu pan i władca dróg publicznych i wiejskich - kierowca.

Ludzie posiadają zdolność do oceny czy dana rzecz porusza się szybko czy wolno i wyciągania wniosków o zagrożeniu. Gdyby spojrzały to zauważyłyby że ten c🤬j zap🤬la i wcale nie zwalnia. Wyszły na pasy tylko dlatego że po jednej stronie zatrzymały się samochody i ich przepuszczają. Zadziałało to na zasadzie sugestii że mogą przejść. Do dnia dzisiejszego nie potrącił mnie żaden kierowca, może dlatego że cenię swoje życie i jestem nauczony stałej czujności. Zasada jest taka że się rozglądasz, nawet na światłach bo nie wiesz czy cię jakiś c🤬l nie potrąci bo albo się naj🤬, albo jest ślepy.
@: Twoi to na pewno. Wszyscy o tym mówią na wiosce.