Jakby mu złapał te nogi kiedy wisiał na rękach to byłby szach-mat.
A kiedy by mu ręce osłabły i upadł na schody, zamknął by drzwi i gościa udusi.
To byłby film godny Oskara
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.