Właściciel hotelu powinien mieć prawo odmówić komu chce z byle powodu. Równie dobrze można by go oskarżyć o dyskryminacje za odmowę komuś kto najzwyklej w świecie jest brudny albo jest najgorszym wrogiem hotelarza.Gdyby to była niezamężna para heteroseksualna to też miałaby prawo się sądzić i z dużym prawdopodobieństwem by wygrała. Pokój dwuosobowy z łożem małżeńskim, ale powinni każdemu ten pokój udostępnić. To jest dyskryminacja, ale ze strony właścicieli hotelu. Też bym się wk🤬ił, gdyby nie wynajęli mi pokoju dla mnie i mojej lubej, bo nie mamy ślubu.
W sumie o tym nie wiedziałem. To piszesz o tym co jest u nas w Polsce, a u nas i tak mają prawo niektórym klientom odmówić konkretnych pokoi.Generalnie nazwa HOTEL jest nazwa zastrzezona i nie mozna jej od tak sobie uzywac.
Zeby obiekt mozna nazywac hotelem musi przejsc j🤬a klasyfikacje
cytat z wiki
"Decyzję o zaszeregowaniu hotelu do odpowiedniej kategorii, wydaje Marszałek Województwa (art.38 ustawy o usługach turystycznych). Kontrolę spełniania odpowiednich standardów odnośnie infrastruktury i programu obsługowego przez hotel, Marszałek Województwa powierza komisji składającej się z jego przedstawicieli, specjalistów z zakresu hotelarstwa oraz przedstawicieli innych służb "
Dlatego chcac prowadzic Hotel trzeba przestrzegac wiele zasad mnie lub bardziej popieprzonych ....
czym wiecej gwiazdek tym bardziej wszystko skomplikowane.
Dlatego wlasciciele Hoteli nie maja wcale tak latwego zycia ....