Wysłany:
2025-02-23, 11:04
, ID:
6912047
16
Zgłoś
To co widzimy, to z jednej strony kapitalistyczny wolny rynek, a z drugiej - feministyczne wyzwolenie.
Jednym słowem wolnosć. Dzieciaki fetyszyzują takie słowa jak wolność, demokracja, równosć (zarowno z pozycji prawicowych jak i lewicowych.
Tymczasem statystyczny człowiek był i bedzie idiotą. I od tego są wybitne jednostki, żeby trzymać go za mordę dla jego wlasnego dobra.
Oczywiscie te wybitne jednostki będą go jednocześnie j🤬, ale i tak się to opłaci j🤬emu, bo nic gorszego mu się nie może przytrafić niż rządy tłumu takich ludzi jak ten statystyczny debil.
I nie, wcale nie żyjemy w swiecie demokracji. Demokracja to sprytne kłamstwo. Tak naprawdę światem zarządza elita odpowiednio formując ludzi przy pomocy mediów. I potem już tylko formalnoscią jest to, że zaprogramowane boty idą i głosują tak jak elita chce.
Nasza cywilizacja upada, bo elity trochę poluźniły smycz, dały ludowi wiecej swobody, zwlaszcza swobody obyczajowej. Skutkiem tego jest to, że ludzkie bydło równa w dół. Upada porządek społeczny, instytucja rodziny, rozwija się kurestwo, pedalstwo i inne dewiacje. A konsekwencją tego jest brak dzieci i upadek demograficzny białego człowieka. Elity widząc zbliżającą się nieuniknioną katastrofę sprowadzają miliony nowych obywateli z Afryki i Indii.
Ale to nie naprawi naszej cywilizacji, bo wbrew kłamstwu rasowemu gołym okiem widać, że biali ludzie są genetycznie bardziej rozwinieci umysłowo od Hindusów i Afrykanów.