Na to te偶 jest metoda, jednak trzeba by膰 odpowiednio szybkim i nie zawaha膰 si臋 ani milisekundy...
艁apiesz za 艂eb, wbijasz kciuki w oczodo艂y, tak 偶eby ga艂ki oczne trysn臋艂y dooko艂a, nast臋pnie trzymaj膮c za kud艂y ,robisz ze szmaty tarcz臋 jak i zar贸wno straszaka dla pozosta艂ych, 偶e jak podejd膮, to spotka ich to samo...
Tak, wiem, popu艣ci艂em troch臋 wodze fantazji, ale w sytuacji krytycznej, dwa razy bym si臋 nie zastanawia艂...
podpis u偶ytkownika
R贸b tak, 偶eby TOBIE by艂o dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.Ale mnie wk馃がiaj膮 takie akcje.. bym szmacie zaj馃が z listwy to by saltem z tych trybun polecia艂a. J馃がa patusiara. Nienawidz臋 bab ch艂opczyc. W og贸le k馃がa patologii nie lubi臋. Mo偶na si臋 np. ponap馃がla膰 z kim艣 solo ale ju偶 nie dzi艣 no wiadomo, 偶e zaraz si臋 koledzy w艂膮czaj膮 z partyzanta. Dwa razy ju偶 tak wy艂apa艂em w 偶yciu. K馃がy cwaniaczki p馃がlone. Jeden sapacz bo z kolegami a jak powiesz takiemu " To k馃がo cho膰!" To lec膮 z ziomalami i co mo偶esz zarobi膰? Jeszcze jak jakie艣 leszcze na strza艂a to c馃がj, poradzisz sobie ale jak jacy艣 ogarni臋ci to pierwszego walisz na pi藕d藕isko, mo偶e drugiego jak co艣 potrafisz i wp馃がl od reszty. Og贸lnie to "plepiej unika膰 niepotrzebnych wa艂ek". Elo! Bo si臋 rozpisalem nie na temat w og贸le..
C馃がa taka odwa偶na bo pewnie za ni膮 sta艂o 30 koleg贸w