PabloSkills napisał/a:
No tak zgadzam się, zakładam, że sam się zgłosił, lecz mój komentarz był ogólnikowy i nie tyczył się konkretnej sytuacji. A też nie ma co wszystkich Rosjan wrzucać do jednego wora. Wielu nie miało wyboru, albo front albo śmierć. Wielu też ma inne wiadomości przez lokalną propagandę.
Zgadzam się, że nie ma co wrzucać do jednego wora. Sama osobiście znam Rosjankę, która prowadzi punkt pomocy ukraińcom w Polsce. Są też ci, którzy pomimo groźby więzienia protestują w Rosji przeciwko wojnie.
Natomiast jak na razie w Rosji nie było żadnego przymusowego poboru, więc akurat w przypadku żołnierzy - każdy jest mordercą z wyboru. Owszem, są różne kary dla osób, które odmawiają pójścia do wojska, ale nie ma kary śmierci. Jak do tej pory media podają, że odmawiający mają pieczątkę w dowodzie, że są "skłonni do zdrady", co zapewne skończy się jakimiś represjami, ale mimo wszystko ci, którzy nie są mordercami taką cenę są w stanie zapłacić.