To nasz krakowski cygan z okolic nowej huty...
Widziałem go juz jakieś pół roku temu z taką nogą - ropa cieknie, muchy siedzą, w takich jakby pęknięciach nawet jakieś larwy puszczają oko
I tak wtedy myślałem, ile jeszcze minie, zanim się pożegna z tą nogą, albo nawet rzuci mu się to na cały organizm
I co? I c🤬j! Ze dwa tygodnie temu noga dalej jak u słonia i nawet brudas na nią buta od garnituru założył i od ludzi złotóweczkę żebrał!