Wysłany:
2009-02-14, 19:35
, ID:
10870
Zgłoś
"Rurku... To dobrze, że mnie słuchasz. Kto odpowiada za to, jak to wygląda w tym studiu? ... Ta. Nie wk🤬iaj mnie, dobrze? Od dwóch dni jest tak up🤬lony stół tutaj, że tylko dlatego, że zlikwidowaliśmy ten j🤬y przerywnik, który jedzie z góry, to jeszcze się to jakoś k🤬a uchowało i ludzie tego nie widzą. Może by ktoś ruszył dupsko po prostu i to wyczyścił?! ... A jak tu będzie gówno leżało na stole, to też pokażesz, czy będziesz protestował?! ... Rurku, to nie jest "coś wymyślić", dobra? Trzeba po prostu powiedzieć Wolanowi, że ma załatwić tak, żeby tu k🤬a się ktoś pojawił i to wyczyścił! Albo jakiemukolwiek innemu facetowi, który się poczuwa do minimum odpowiedzialności, co pokazujemy 4 milionom ludzi przed telewizorem! ... UJ🤬Y FARBĄ, CZY NIE WIEM CZYM".
A tak swoją drogą, to zachowanie jak na widza;)