Nie zobaczycie tutaj psiego samobójstwa na torach, ten ładny pies nie ma zamiaru tego zrobić chociaż może... film dokumentalizuje jedną z form ludzkiego sadyzmu.
Stałem na moście przylegającym do pewnego przystanku kolejowego paląc papieroska (tak k🤬a, jestem palaczem, idę pod prąd) czekając na autobus. Na stacyjkę podjeżdża podmiejski pociąg. Wysiada na niego facet z dużym, płowym i wychudzonym psem. Facet lat 40 ma wygląd małorolnego i już zwraca moją uwagę dziwnym zachowaniem; wysiada ale jedną nogą jest na stopniu i coś gada do psa który posłusznie siedzi na peronie wpatrując się w niego. Nie słyszę co tam gada. Po chwili sygnał, drzwi się zamykają przed psem który zbadał ze może zostać bez swojego c🤬jowego właściciela.
Biegnie obok szybko przyspieszającego pociągu, póki nie kończy się peron. Zdezorientowany kręci się po peronie, po chwili zeskakuje z niego. Pies nie biegnie za pociągiem który już znikł... idzie torami tak jakby nie miał sił lub kondycja mu na to nie pozwalała. Ogarniam się, wyciągam kamerę:
Widziałem niejedno ale k🤬a jego mać; jedziesz na urlop? ktoś się na pewno zaopiekuje psem na dwa tygodnie. Do c🤬ja wafla są schroniska jeśli nie chcesz w ogóle psa.. k🤬a nie wiem co powiedzieć. Nap🤬lił bym temu frajerowi, znam twoją twarz, pamiętaj kiedyś może się spotkamy!
Materiał własny, zarejestrowany godzinę temu.
Stałem na moście przylegającym do pewnego przystanku kolejowego paląc papieroska (tak k🤬a, jestem palaczem, idę pod prąd) czekając na autobus. Na stacyjkę podjeżdża podmiejski pociąg. Wysiada na niego facet z dużym, płowym i wychudzonym psem. Facet lat 40 ma wygląd małorolnego i już zwraca moją uwagę dziwnym zachowaniem; wysiada ale jedną nogą jest na stopniu i coś gada do psa który posłusznie siedzi na peronie wpatrując się w niego. Nie słyszę co tam gada. Po chwili sygnał, drzwi się zamykają przed psem który zbadał ze może zostać bez swojego c🤬jowego właściciela.
Biegnie obok szybko przyspieszającego pociągu, póki nie kończy się peron. Zdezorientowany kręci się po peronie, po chwili zeskakuje z niego. Pies nie biegnie za pociągiem który już znikł... idzie torami tak jakby nie miał sił lub kondycja mu na to nie pozwalała. Ogarniam się, wyciągam kamerę:
Widziałem niejedno ale k🤬a jego mać; jedziesz na urlop? ktoś się na pewno zaopiekuje psem na dwa tygodnie. Do c🤬ja wafla są schroniska jeśli nie chcesz w ogóle psa.. k🤬a nie wiem co powiedzieć. Nap🤬lił bym temu frajerowi, znam twoją twarz, pamiętaj kiedyś może się spotkamy!
Materiał własny, zarejestrowany godzinę temu.