Wysłany:
2012-05-08, 19:22
, ID:
1124465
Zgłoś
pisk64 ma racje...alkohol jak wiekszosc cieczy sam z siebie jest mocno trudny do podpalenia za to jego opary sa bardzo latwopalne.koles podczas ruchu butelka tuz przed wybuchem spowodowal ze mieszanka gazu z butelki i powietrza gdzies w okolicach szyjki byla odpowiednia do tego by temperatura plonacego drinka zainicjowala spalanie...jesli chodzi o powod czemu ogien buchnal prosto w twarz kobiety polecam przestudiowac zasady dzialania silnika odrzutowego