Drift polonezem
15
353
@up
Albo na Szczecin
Często jeżdżę tą drogą i raz udało mi się trafić na ich mały zlocik. Wszystko byłoby ok gdyby chłopaki postawili jakiś znaczek albo chociaż chorągiewkę w gównie. Jadąc od strony Szcecina wjeżdżając na ten parking mało co nie wpadł na mnie lecący bokiem poldek. Zza tych drzew nic nie widać i kiedyś moze stać się tam duże nieszczęście z tego powodu. Powinien dać do myślenia też grób który pozostał po 2 motocyklistach. Fajna sprawa ale powinni panowie troszeczkę zadbać o bezpieczeństwo.
Ale za driftujące polowozy piwko leci
Albo na Szczecin
Często jeżdżę tą drogą i raz udało mi się trafić na ich mały zlocik. Wszystko byłoby ok gdyby chłopaki postawili jakiś znaczek albo chociaż chorągiewkę w gównie. Jadąc od strony Szcecina wjeżdżając na ten parking mało co nie wpadł na mnie lecący bokiem poldek. Zza tych drzew nic nie widać i kiedyś moze stać się tam duże nieszczęście z tego powodu. Powinien dać do myślenia też grób który pozostał po 2 motocyklistach. Fajna sprawa ale powinni panowie troszeczkę zadbać o bezpieczeństwo.
Ale za driftujące polowozy piwko leci
podpis użytkownika
Wolność słowa... Taki c🤬j
siwybis napisał/a:
Od kiedy p🤬lonez to polski samochód?? Większość flaków z zabytkowych fiatów a karoseria tak paskudna że tylko tu udało się to opchnąć... Jedyny seryjnie produkowany po wojnie polski samochód to Syrena.
AndcRew napisał/a:
Polski samochód? Toż to nieudany Włoski projekt, wykupiony za grosze... Jak można nazwać Polskim coś co zostało skonstruowane w innym kraju? Ja się do tego samochodu nie przyznaję.
A teraz stańcie z gołymi klatami przed ruskami i powiedzcie im to samo o ich Ładach 2107
Może założenia konstrukcyjne są włoskie i niemal przedwojenne. Może buda to odpad z biura Giugiaro po Lancii Delcie. Ale robione to było tylko u nas i głównie dla nas. Chcąc, nie chcąc ten samochód to kawałek naszej współczesnej historii, dzięki któremu wielu z nas miało pierwszy raz do czynienia z samochodem z prawdziwego zdarzenia. Toporny jak diabli ale dziś już coraz jakby mniej wyśmiewany. Ale jest dla nas tym samym, czym dla Rusków właśnie Łada, dla Hiszpanów Seat, czy Tofas dla Turasów i wielu innych lokalnych odmian na bazie Fiata 124.
Z tą różnicą, że FSO właściwie już nie ma.
podpis użytkownika
Angel! Możesz się p🤬lić z tymi ostrzeżeniami j🤬y hipokryto!