Wysłany:
2015-11-28, 15:49
, ID:
4305076
9
Zgłoś
No co no... szkoda typa. Ktoś mu sprzedał jakieś brudne gówno, o ile to co zjadł było tabletką ekstazy. System nerwowy lekko mu się rozkalibrował. Ciekawe czy to w ogóle wina chemii, czy może doświadczenia, którego nie ogarnął na dobrej bani.
Dziwna sprawa, ale jak ktoś ma pecha, to i palca w dupie złamie.
podpis użytkownika
Some say the end is near.
Some say we'll see Armageddon soon.