szpajder napisał/a:
Jak nie umiesz wychować to sam się p🤬lnij w łeb. Moje dzieci nie odp🤬lają takich akcji. Jak mają potrzebę fizjologiczną to mi i żonie komunikują, a nie czekają do ostatniego momentu w którym już leci im po nogawkach.
O k🤬a. Jesteś umysłowym impotentem, że nie potrafisz spojrzeć dalej niż na swoje podwórko? Wszystkie dzieci na świecie(dzięki bogu) nie rodzą się i nie są takie same jak twoje. I nie jest to tylko kwestia wychowania. Po prostu k🤬a to są dzieci, dopiero poznają świat i własne ciało, i potrafią czasem odj🤬 różne dziwne akcje, co nie znaczy od razu że są źle wychowywane.