@up
Kryptoreklama jak już. Osobiście uważam, że nie ma to związku z jakąkolwiek reklamą czegokolwiek. Równie dobrze mogłeś stwierdzić, że to reklama toalety, kafelków itd. Ktoś coś zakombinował, nabył zabawkę w Maku, to już nie może powiedzieć gdzie ją pozyskać bo będzie osądzony o szerzenie gówna?
P.S. Aczkolwiek jedzenie faktycznie do dupy, może nie pod względem smaku, a zawartości

.