Wysłany:
2018-12-12, 18:49
, ID:
5335298
Zgłoś
Miałem tak kiedyś za czasów szkoły podstawowej. Zrobiłem Latawiec na chałupie prawie mojej wielkości. Wyszedłem z bloku na dwór a mój blok był obok dużej otwartej zielonej przestrzeni i był duży wiatr. Wychodząc zza bloku jak dmuchnęło poleciałem z nim po trawniku rozwalając latawiec i uwalając spodnie i koszulkę na zielono od trawy. Nie dość że dół bo tyle roboty na marne to jeszcze op🤬l od matki że dopiero się ubrał a już wszystko do prania.