Dlaczego drifterzy nie kończą sezonu ?
8
136
WhyMe? napisał/a:
Drift na śniegu jak sernik bez sera
drift na sniegu jest jak whyme z mózgiem
rydzo2008 napisał/a:
czy to ten słynny klub bmw316i z Pabianic ?
jest i nastepny specjalista od driftu
pozwólcie że przytocze jeszcze kilka zacnych cytatów z innego wątku, sa to wypowiedzi największych drifterów i znawców tematu na sadolu, warte uwagi
coval napisał/a:
ja p🤬le, rozumiem jakies dobre samochody i to na asfalcie zabawa w drift czy cos ale nie k🤬a na sniegu i to jeszcze z predkoscią chomika na kołowrotku, jest sie czym chwalić... pozdro. a potem mowią ze BMW jezdza same cioty i bezmozgi, mimo ze lubie ta marke samochodow to w Polsce stereotyp sie potwierdza
------
rydzo2008 napisał/a:
ale prędkość to ty zwiększ przy tych ewolucjach co ?
------
makabrax napisał/a:
prędkość wejściowa do dobrego driftu to 170kmh+, a tak poza tym to:
- tył napęd + snieg, wow, ale skill przy 20...
- 1,6... wow ale bieda
- jazda naokoło latarni (czyżby przyzwyczajenie z pracy?)
------
Gwardek napisał/a:
Szczerze ?
Lepiej nap🤬lam na ręcznym cliówką 1.2
dobra, bedzie tego, nie ma co żenady kopiować
hehe BMWswap pojechał po forumowych drifterach 
Apropos tematu - im sezon też się nie kończy, zawsze mają gorący asfalt, na dodatek zap🤬lają... sadistic.pl/-czyli-drift-vt88450.htm
Apropos tematu - im sezon też się nie kończy, zawsze mają gorący asfalt, na dodatek zap🤬lają... sadistic.pl/-czyli-drift-vt88450.htm
