Chyba tylko zryte łby mogły pomyśleć, że to coś zboczonego. Pokazałem żonie - również widziała dokładnie to co jest na zdjęciu, czyli plecy typa. Albo trzeba być masturbatorem, który wali podglądając brzydkie sąsiadki, albo mieć skaszanioną wyobraźnię, by widzieć jakiś chory syf. Wolę tak jak jest teraz. Zboki: "znajdźcie laskę, której imię nie kończy się na .jpeg".