Diego Armando Maradona, żegnamy legendę
10
144
panzerwafel napisał/a:
A co dla świata zrobił ? Jakąś chorobę uleczył ? Jakiś przełom naukowy ? Coś technicznego ? Nie znam.
Technicznie strzelił ręką bramkę. świat ( albo 3/4) uszczesliwial swoimi rajdami, mundiale na których czarował oglądał każdy kto miał na tv plus cała jego wieś, reszta słuchała w radiu.... Przełamał się naukowo kiedy Tusk Angeli cyca zaczął ssać i za judaszowe srebrniki się sprzedał w 83....
Prawdopodobnie człowiek o największym naturalnym talencie do piłki, który kiedykolwiek ją dotknął.Aż by się chciało zbaczyć, gdzie by był, gdyby miał przy tym etos pracy Cristiano Ronaldo.
Pisanie, że zmarnował kariere jest trochę na wyrost.Osiągnął dużo, choć mało jak na możliwości.
Legenda piłki bezapelacyjnie, choć człowiek mały, dosłownie.
Podobała mi się prostota jego życia.Pograć w piłkę, choć niezbyt ambitnie.Naćpać się i nar🤬ać.Na starość dawać wywiady o bramce strzelonej ręką Anglikom i kasować za ten bełkot, z którego niewiele można zrozumieć, po kilkanaście tysięcy dolarów.Umrzeć tak, by nie srać w pieluchy.On chyba więcej nic nie chciał.
Pisanie, że zmarnował kariere jest trochę na wyrost.Osiągnął dużo, choć mało jak na możliwości.
Legenda piłki bezapelacyjnie, choć człowiek mały, dosłownie.
Podobała mi się prostota jego życia.Pograć w piłkę, choć niezbyt ambitnie.Naćpać się i nar🤬ać.Na starość dawać wywiady o bramce strzelonej ręką Anglikom i kasować za ten bełkot, z którego niewiele można zrozumieć, po kilkanaście tysięcy dolarów.Umrzeć tak, by nie srać w pieluchy.On chyba więcej nic nie chciał.
