kiedyś pamiętam jak cpałem amfetamine przez cały tydzien bez jedzenia i picia w ostatnim dniu myślałem ze sie przekręce, gram se i nagle uderzenie gorąca i zjechałem z krzesła, na szczęście szybko się pozbierałem i wtedy przestałem ćpać. żartuje

potem zrobiłem to drugi raz,
Na szczęście idzie rok jak nie dotykam żadnych narkotyków a z alkocholu to tylko troche. Nie mam zamiaru wracać to tego gówna Faktycznie pierw jest fajnie ale później jak dopada cie zjazd to jest masakracja