Wysłany:
2023-05-16, 15:35
, ID:
6431202
10
Zgłoś
Niedawno wdałem się w kłótnię z jakimś robotnikiem, który [absolutnie nie prace miejskie] ubzdurał sobie, że będzie kierował ruchem za pomocą ręki, bo akurat wykańczali wjazd do jakiegoś nowego sklepu. Wyjeżdżam z uliczki na główną ulicę, a tu prawie się we mnie wp🤬liło auto walące pod prąd, jak się okazało, pan robol uznał z dupy, że tuż przed skrzyżowaniem [a widoczność wyjazdu niemal zerowa] będzie sobie urządzał ruch drogowy. Jeszcze mi kretyn mówił, że lepiej jak ktoś kieruje niż jakby nikt nie kierował. No chyba lepiej, by kierowca podejmował decyzję mając pełen ogląd, a nie pod wpływem machnięcia ręki kretyna na budowie.
Tutaj to samo, jakiś czarny obwieś sobie rości prawa by kierować ruchem drogowym. No pokazał mu ręką, że ma nie jechać!! Szok! Jak on śmiał jechać dalej i nie posłuchać się flei w dresie.