Wysłany:
2020-12-25, 23:47
, ID:
5871318
7
Zgłoś
zacytuje Janussza
Jeżeli spaliny mają kłopoty z opuszczeniem kotła, to w górnej części komory zasypowej (przy spalaniu dolnym) zbierają się produkty odgazowania paliwa. Stężenie ich jest tak duże, że przestają być palne. W silniku samochodowym powiedzielibyśmy, że mamy "zalany" silnik. Po otwarciu drzwiczek zasypowych następuje ich rozrzedzenie w powietrzu do tego stopnia, ze uzyskujemy mieszankę już palną i wtedy następuje zapłon i to "fuknięcie". Można wtedy zostać np. bez włosów na głowie. Dlatego drzwiczki zasypowe należy otwierać bardzo powoli. Jest wtedy szansa przedmuchania tych niespalonych gazów.
Obecnie normy nakładają na producentów stosowanie bezpośredniego połączenia komory zasypowej z kominem. Jest to swego rodzaju zawór otwierany bezposrednio przed otwarciem drzwiczek zasypowych.
Polewanie paliwa wodą zmniejsza niebezpieczeństwo wybuchu pyłów podczas załadunku, ale mokry opał zwiększa jego zużycie i skraca żywot kotła. Nie uchroni jednak przed "fukaniem".
Jeżeli natomiat jest to kocioł górnego spalania, to przyczyna tkwi w niedrożnym systemie odbioru spalin.