Wysłany:
2012-03-27, 19:14
, ID:
1054137
1
Zgłoś
Nie mam nic przeciwko dopingowaniu drużyny, oprawom itp. ale uważam, że bez sensu jest nazywanie kibicowaniem tego co NIEKTÓRZY odp🤬lają. Do kochanych kiboli (nie kibiców) mam pytanie: skoro jesteście takimi potulnymi barankami, przejmujecie się tylko losami swojej drużyny i muchy byście nie skrzywdzili, to czemu na meczach (nie wszystkich ale często np. na derbach) trzeba oddzielać sektor gości i gospodarzy policjantami? Powiedzcie mi, że się przyp🤬alam, ale dlaczego takich zabiegów nie trzeba podejmować na meczach piłki ręcznej, czy siatkówki? Dlaczego, z okazji meczu piłkarskiego stawiane są na nogi wszystkie siły porządkowe bo część osób nie przyjechało nawet oglądać meczu, tylko spalić szalik, rozp🤬olić krzesła i sobie powalczyć? Chyba nie o to chodzi w sporcie. Nic nie mam do ustawek, każdy spędza czas wolny jak mu miło, ale stadiony są obiektami użyteczności publicznej i w takich miejscach przemoc nie powinna być tolerowana.