Twójbug napisał/a:
I ta noga odruchowo poszła...
Bardzo zły nawyk. Dwa razy tak miałem, że łapałem "na nóżkę" rzeczy których łapać nie powinienem. . Raz to były deski co się wysunęły z pudła. Innym razem mała poaczka ale ze szklanymi półkami do szafy. Paznokieć został ale palec boli co jakiś czas a minęły lata. Nerw się uszkodził czy co.