Wysłany:
2014-10-08, 22:09
, ID:
3532080
1
Zgłoś
Złodziej to k🤬a złodziej ! I nie ma znaczenia co kradnie - piwo, biszkopty, rower czy komórkę. Młody gnój, ma dwie ręce, dwie nogi - niech zapracuje na żarcie. A jak nie chce mu się to niech zdycha. Bo to żarcie nie wzięło się z powietrza - właściciel sklepu musiał za nie zapłacić hurtowni. I wiecie co - niezależnie co ten c🤬jek kradł, wynik końcowy jest taki jakby zaj🤬 portfel właścicielowi sklepu.
Nienawidzę złodziei chyba bardziej od pedofilów, up🤬lałbym im łapy na żywca tępą piłą, powoli i z przerwami na reklamy.
Piszecie "co za kraj że trzeba jedzenie kraść". Nie, k🤬a, to co jest w tym przypadku chore w tym kraju to to, że właścicielowi sklepu nie wolno pokazać twarzy bydlaka który go okradł, bo by go niepełnosprawny umysłowo wymiar 'sprawiedliwości' zgnoił, podczas gdy złodziejowi sędzia pogroziłby tylko paluszkiem.
Yyyy, koment nie do tego materiału...