BorgBorg napisał/a:
Alchemia – przednaukowa praktyka łącząca elementy zawarte obecnie w chemii, fizyce, sztuce, semiotyce, psychologii, parapsychologii, metalurgii, medycynie, astrologii, mistycyzmie i religii. Wspólnym celem alchemików było odkrycie metody transmutacji ołowiu w złoto (kamień filozoficzny), lekarstwa na wszelkie choroby (panaceum) oraz eliksiru nieśmiertelności.
Niech ktoś mi wytłumaczy jak można być Alchemikiem fotografii.
Z góry dziękuję
Dla kogoś komu fotografia kojarzy się jedynie z cykaniem samojebek po pijaku komórką może to nie być takie oczywiste - ale są w niej niemal wszystkie wymienione przez ciebie czynniki składające się na alchemię, zwłaszcza w tych archaicznych technikach.
Chemia - przygotowywanie emulsji światłoczułej z kolodium, bądź żelatyny, azotanu srebra, bromków i jodków potasu, eteru i całej masy chemikaliów, o których pewnie nigdy nie słyszałeś,a ten facet z tego filmu musi to mieć w małym palcu. Poza tym pierwsze fotografie (dagerotypie) wykonywano na srebrnych płytkach więc mamy metal szlachetny, kolejna rzecz związana z alchemią.
Fizyka - cały układ optyczny, zjawisko "camera obscura", dyfrakcji, dysocjacji, dyspersji, paralaksy, dystorsji, itd. - trzeba znać doskonale fizykę światła, żeby posługiwać się aparatem wielkoformatowym (jak ten na filmie).
sztuka - to że fotografia jest sztuką wiadomo od połowy XIX wieku, tym większa jej wartość jeśli operuje się tzw. technikami szlachetnymi (jak facet na filmie).
Psychologia i parapsychologia - jest w nauce cały dział który nazywa się psychofizjologia widzenia, poświęcony temu jak postrzegamy obrazy i jak one oddziaływają na naszą psychikę. Jest też cały dział neurologii nazywany "neuroestetyką" który zajmuje się analizowaniem działania mózgu w kontakcie z danymi obrazami.
Metalurgia - Stare aparaty wykonane są głównie z drewna i metalu często wymagają napraw. Nie zaniesiesz takiego do serwisu jak ci się zepsuje. Trzeba umieć wykonać odlew, często małej i precyzyjnej części. Poza tym każda fotografia "analogowa" powstaje dzięki solom srebra więc aby móc świadomie wykorzystać medium, trzeba znać się i na metalu.
Medycyna A myślisz,, że zdjęcia RTG to się robi ajfonem? Cały proces wykonania takiego zdjęcia wygląda od strony fizycznej niemal identycznie jak wykonanie zdjęcia takim aparatem, tylko tam sole srebra zaczernia nie światło (spektrum widzialne) a promieniowanie. A i chyba wspominałem już o neuroestetyce (w początkowych latach po wynalezieniu fotografii bawili się nią często aptekarze, bo tylko oni mieli pod ręką cała niezbędną chemię).
Astrologia Trzeba wiedzieć o jakiej porze dnia robić zdjęcia, słońce jest przy tym bardzo ważne dlatego, że emulsja którą robi ten człowiek jest czuła głównie na promieniowanie UV więc nie da się oświetlać planu za pomocą żarówki, a lampami błyskowymi trzeba błyskać kilkanaście razy.
mistycyzm i religia to kwesta sporna, ale poszukaj sobie jakiś zdjęć wykonanych techniką mokrego kolodionu - ludzie na nich wyglądają jak duchy. Dlatego tez wierzono w pierwszych latach po wynalezieniu fotografii, że jest ona medium miedzy światem żywych i umarłych.
Tak więc widzisz ignorancie, że typ fotografii który uprawia ten facet ma związek
ze wszystkimi zagadnieniami alchemii jakie wymieniłeś. A gościu jak najbardziej zasługuje na taką ksywkę. Ale się rozpisałem. Wiem że i tak tego nie przeczytasz, bo jesteś zbyt leniwy i ojciec kochał się w dzieciństwie w tyłek.

[/b]