Wysłany:
2017-04-08, 11:30
, ID:
4899115
5
Zgłoś
To nie basen. To cygańska Kadź Rozrodcza.
Cyganie kradną dzieci (cóż, tak to już mają ze wszystkim) białym rodzinom i wrzucają je do zbiornika z cieczą, której chemię zna tylko Wielka Rada Cyganerii Nowego Świata. Substancja zmienia funkcjonowanie komórek nerwowych w mózgu i spowalnia przewodzenie impulsów w ośrodkach odpowiedzialnych za kulturę osobistą, system wartości oraz normy obyczajowe. Zmiana koloru skóry to tylko efekt uboczny. Po 2 dniach z Kadzi wychodzi zdrowy, sprawny cygan, który jest gotów kraść i zabierać wszystko co tylko popadnie dla chwały swojej rasy.
Historycy do tej pory spierają się o początki przeprowadzania rytuału Kadzi Rozrodczej. Najstarszy istniejący do tej pory egzemplarz pochodzi z VII wieku n.e.
Czytał wujcio Orlock.