należało mu się, to jest obrzydliwe zachowanie, kiedyś mnie mało z pracy nie zwolnili, bo walnęłam chama który mnie zaczął głaskać po karku, normalnie to był odruch, walnęłam przez łeb sk🤬ysyna kubkiem z kawą... wściekli się, że im wykładzinę zaplamiłam, potem była awantura, kto ma płacić za czyszczenie wykładziny, powiedziałam, że mogę zapłacić pod warunkiem, że go zwolnią, ale szef, że to taki dobry pracownik i go nie zwolnią, to powiedziałam, że dobra ale walnę go jeszcze ekspresem... była chryja na całego, dziewczyny też się wściekły, bo ich też ten sk🤬ysyn obmacywał, też zaczęły się odgrażać no i szef powiedział, że niestety nie może zwolnić nas wszystkie, więc koniec końców zwolnił jego... a nie zapłaciłam za czyszczenie wykładziny, ale mi nie dali premii c🤬je
No tak was p🤬deczki udające facetów łatwiej teraz urazić, niż dziewczyny. Które obecnie mają zdecydowanie większe mentalne cojones niż wy, płatki śniegu.
to nie cojones tylko są zwyczajne rozpuszczonymi chamskimi k🤬iszonami na wzór tych zza oceanu. Płatki śniegu? co to ma być obelga?
Chciałem nie być dosadny ale jak nie wiesz co oznacza to określenie to służę eksplikacją na twoim poziomie. Jesteście przewrażliwionymi na swoim punkcie płaczliwymi i mentalnymi p🤬dami. Mam nadzieję, że teraz zrozumiałeś co mam na myśli.