Wysłany:
2013-06-09, 15:17
, ID:
2214652
6
Zgłoś
Piwko za dobre zakończenie. Jak z książki Vonneguta:
"Nagle rozległo się pukanie do drzwi i w tej samej chwili do domu wszedł
stary przyjaciel rodziny, szeryf okręgowy.
- Jak się masz, stary matkojebco? - zapytał Dwayne
- Nie mogę narzekać, gówniana pało - odparł szeryf i żartowali sobie w ten
sposób czas jakiś."