Wysłany:
2013-09-08, 16:57
, ID:
2488966
2
Zgłoś
Cóż, jako ktoś kto z grubsza coś o tym wie, powiem tyle -
Jeśli miał 17 lat, i ZX6, a następnie Gixxa (bez znaczenia czy 600 czy 750 czy 1000, wszystkie to narowiste i wymagające maszyny) to miał NASRANE we łbie.
Propo filmu, jaki to ma sens? Co to k🤬a ma uczcić pamięć? Kim on był? Był jednym z milionów motocyklistów - każdy z nich jest pasjonatem.
Ja jestem zdania, że jeśli sportowy motocykl na ulice, to nie w pl/lub do jazdy po szerokich, dużych drogach, na których jest mniejsza szansa że jakaś babcia w cienkim wymusi pierwszeństwo - ale sens ma także jazda torowa - mówi się, że kto spróbuje jazdy na torze, ten już nie wraca na ulice.
No ale cóż, szkoda chłopaka, 17 lat, zaczynał życie można powiedzieć. Ale z własnej głupoty, tak wiem, że to nie była jego wina (jhesli to co napisane jest w filmie to prawda), ale i tak, jeśli miał gixxa w wieku 17 lat, to był kretynem.