Wysłany:
2017-02-14, 18:24
, ID:
4846492
Zgłoś
Jakie odszkodowanie? Skoro nawet na zderzaku nie było rysy. Zwykła, tempa, głupia bladź. Nie ogarniająca życia poza kuchnią. Nawet, gdyby nie było kamery, to co? Miałem akcję z gościem, dawno temu. Wjechałem w tył. Moja wina. Gość nie miał nawet ryski, u mnie pękł reflektor (corsa D). Gość mówi 400 zł, albo dzwonię na policję i dostaniesz mandat. Akurat mnie to p🤬liło (punkty i mandat). Mówię masz 100 zł, nie on dzwoni. Zadzwonisz, ja dostanę mandat, a ty nie zobaczysz złotówki, bo nawet ryski nie ma. Wziął 100 zł podał rękę i pojechał.