Jest na to prosta odpowiedź- katole wszędzie się lubią wp🤬lać, a już szczególnie tam, gdzie nikt ich nie chce.
Przypominają więc katolików, którzy wszędzie mówią i piszą, że Bóg istnieje mimo, że tego nie da się udowodnić.To akurat bardziej pasuje do ateistów. Jak dla mnie ateiści to najbardziej poje*** ludzie. Wszędzie mówią i piszą że Boga nie ma a tego akurat nie da się udowodnić.
ekhm...A co do obrazka to Jezus raczej nie wzbudzał strachu i nie zdobywał jak największej liczby bezmyślnych naśladowców więc obrazek jest do dupy.
Forumowi dyskutanci już 3 strona topicu więc nie napinajcie się bo tu już nikt nie wchodzi a tym bardziej nie czyta więc nici z piw
![]()
podpis użytkownika
"... W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud.gratulacje. większa część ateistów nie uważa, że twierdzi, że potrafi udowodnić, że bóg nie istnieje, za to bez problemu potrafi udowodnić że nie istnieje np. bóg katolików, bogowie greków, bóg muzułmanów, etc. i dlatego po prostu w nich nie wierzą.
A jeżeli Ty, koksiqu, uważasz, że jesteś lepszy od setek filozofów, którzy głowili się nad tym zagadnieniem, i potrafisz udowodnić istnienie swojego (albo jakiegokolwiek innego) boga, to proszę bardzo. Tylko bardzo proszę nie kompromituj się tymi, których podważaniem mogłyby się zająć dzieci z podstawówki, a nie dorośli ludzie, jak "dowody" Tomasza z Akwinu.
świadczy o tym że niczym nie różnisz się od tego robaczka w ziemi który narodzi się powp🤬la trochę glebę i zdechnie. I od taki sens istnienia wszystkich ateistów
To akurat bardziej pasuje do ateistów. Jak dla mnie ateiści to najbardziej poje*** ludzie. Wszędzie mówią i piszą że Boga nie ma a tego akurat nie da się udowodnić. Natomiast to że istnieje da się o wiele bardziej.
Jesteś pusty jak słoik po ogórkach. Współczuje ci marny człowieczku skoro wychodzisz z założenia że twoje istnienie na tym świecie skończy się po śmierci, to smutne bo świadczy o tym że niczym nie różnisz się od tego robaczka w ziemi który narodzi się powp🤬la trochę glebę i zdechnie. I od taki sens istnienia wszystkich ateistów, współczuje...
A czym się k🤬a niby różnisz od tego robaczka? Tym, że równie 'mądrzy' jak ty byli w stanie uroić sobie boga? Jesteś robaczkiem, pyłem który zostanie zmieciony przez czas.
ale nie musisz mi współczuć, ja się zajebiście bawię tu i teraz
Synek? Poj🤬o cię?
To baw się dobrze, z pewnością lepiej wyjdziesz na tym, że teraz się okłamujesz, a skończysz jak wszyscy inni. Ale ok, widzę że masz potencjał- jakie masz dowody na istnienie życia po życiu (zakładam, że wierzysz w jakąś areligijną jego formę), które spowodowały, że w to wierzysz? I napisz jednak co tak stanowi o twojej wyjątkowości wśród ziemskich gatunków.
No tak, sceptycyzm to strasznie zła cecha
Zapomnij o tym tekście z potencjałem, nie napisałeś NIC. Wierzę blabla, piękna widoczność sferyczna bla (LSD, czy już choroba psychiczna?), analizuję BEZ DOWODÓW (no k🤬a mać ROTFL) i potwierdzeń naukowych blabla. Mądryś niczym katol, tylko boga zastąpiłeś (tu strzelam) OBE.