Oj, widzę tu człowieka głebokiej wiary - szanuję. Niestety, jak niektórzy już wiedzą, wiara to głupota. Wypij flaszkę z hodowcą trzody i zapytaj jak to jest. Powie Ci, że antybiotyki sprowadza się z Ali, albo kupuje od znajomego weterynarza. Jak jakaś sztuka w stadzie niewyraźnie wygląda, to pyk profilaktycznie antybiotyczek i tak do skutku, a potem na skup. Dawkowanie, tak na oko, jak nie pomaga, to podwójna dawka. Tak ma się Twoja wiara do rzeczywistości.
Nie skomentuję już stwierdzenia, że mięso jest badane. Tak, jest badana PARTIA mięsa - sprawdź ile ton ma PARTIA mięsa, ile próbek z tego jest pobierane i co która PARTIA jest sprawdzona.