Zawsze się zastanawiam skąd to twierdzenie że angole piją herbatkę o 17:00?
Pewnie z tego że kilkanaście lat temu ktoś zbyt dosłownie przetłumaczył zwrot który po Polsku znaczy tyle co mniej więcej podwieczorek. A w UK spożywa się więcej kawy niż herbaty ale co tam.
ehe tak, tak... Stany na pewno nie skorzystały by z najlepszej okazji do wyciśnięcia tego ogromnego pryszcza który wadzi im tyle czasu, szczególnie teraz gdy Ruscy są słabi jak nigdy w historii.