Ale widzę niektórzy tu mają ból dupy do tirowców. Ktoś musi sikać w te butelki, siedząc pół dnia w kabinie co raczej rozrywkowym zajęciem nie jest, by przywozić wam owocki, warzywka, mebelki, ubranka, bułeczki, buciki, ajfoniki itp itd
Ale siedzieć z dupą w chacie i przez Net zamawiać by właśnie towar przywozili ci sami tirowcy, z których się śmiejecie to pierwsi.
Żadna praca nie hańbi, a na pewno nie już taka w czynie społecznym. Większy szacunek mam do tych co wywożą śmieci, sprzątają kible czy chociażby dowożą produkty do sklepów niż do jakichś prezesików, księży, polityków, celebrytów itp