Hahaha... Ślonzocy. Robicie z siebie bogatych, a wasze miasta są jedne z najbrzydszych w kraju. Dlaczego górnik dobrze zarabia? Bo żaden normalny nie chce harować jak wół i wykitować po 10 latach na pylicę czy inne badziewie. Na dodatek z jakiegoś powodu to całe wasze "bogactwo" jakoś nie widać - wp🤬lacie smalec, harujecie na kopalni i mieszkacie w rozp🤬olonych kamienicach z piecem kaflowym
![]()
Myślicie, że kraj tak bardzo potrzebuje węgla? Polandia ma potencjał na elektrownie wiatrowe, wodne czy atomowe i to my zakręcamy kurek z węglem, a nie wy. Myślicie że nas będziecie szantażować, że nie będziecie wydobywać? Hah, pomyślcie jeszcze raz.
No ale wy dalej zatrzymaliście się na poziomie XIX wiecznej Europy i myślicie, że węgiel to wszystko. Całe wasze "bogactwo" wybudowali wam niemcy, Związek Radziecki w czasie wojny specjalnie nic nie niszczył, a wy i tak nie daliście rady stać się konkurencyjni i wszystko poupadało.
Na koniec bawi mnie wasza propaganda typu: "Slązacy to silny naród i dumny i kobieta myje nogi mężczyźnie z wdzięczności", podczas gdy wasz jedyny reprezentant to gruba świnia S. Bohosiewicz.
Wasz język to też gunwo.
A wasza kultura to wp🤬lanie chleba ze smalcem który trzymacie w czarnych, brudnych od węgla łapach![]()
Jak ja nienawidzę tych waszych tendencji separatystycznych.
mmm... cały sierp z młotem w dupie - na to bym nie wpadł, serio. Może źle ciebie oceniłem i ty po prostu masz na mnie chcicę? :*
Wyngiel owszem jest warty, ale nie tyle, żeby utrzymywać tyle kopalni ile było w XIX wieku, kiedy to węgiel był taką dzisiejszą ropą naftową, a ludzie nazywali go czarnym złotem
PRL stawiał na węgiel tylko dlatego, że to był jeden z nielicznych produktów eksportowych jakie Polska ziemia mogła zaoferować w tamtych, głodnych na węgiel czasach.
Dlaczego lud jechał do kopalni? Oj, to przecież jasne - Gierek dał piękne przywileje, na dodatek jak już pisałem, węgiel był towarem eksportowym, więc propaganda malowała górnictwo w najlepszych barwach. Teraz też ludzie idą na górników tylko z powodu kasy i braku perspektyw normalnej pracy. Ale to się już kończy, Zachód nie potrzebuje już węgla, Polska gospodarka też się uniezależnia od tego surowca i za parę lat będzie popularny tylko w krajach pokroju Namibia.
A co do UK - och, jakiś ty masz cięty język! Tak mi doj🤬eś, że aż z krzesła o mało nie spadłem... ze śmiechu.
W odróżnieniu od większości dostałem ofertę nauki na jednym z bardziej prestiżowych uniwerków, bo maturka 3 rozszerzenia, 80%+ każde i na dodatek olimpiadka z rosyjskiego :3
A co do pracy, to masz mnie, mam gunwopracę - po studiach pracuję na pół etatu w hotelu, dostaję 9 funtów za godzinę, pracuję 20 godzin tygodniowo (czyli 2,5 godzinki dziennie) i wychodzi, że zarabiam netto 3600zł (koszt mieszkanka z współlokatorem -200funtów, koszt jedzenia - 150 funtów). Tymczasem górnik zarabia średnio 4600zł za nap🤬lanie 8 godzin dziennie w skrajnie nieprzyjaznych warunkach z zagrożeniem życia
jako Dolnoślązak nienawidzę pewnej grupy Ślązaków za to, że na siłę chcą zrobić autonomię i każde ich działanie ma na celu tylko pogłębić różnicę między Śląskiem, który budował cały kraj, a resztą Polski.
Od 18 stycznia do 31 marca 1945 1 Front Ukraiński marszałka Koniewa podczas operacji zaczepnych w rejonie Śląska (tzw. operacje śląskie) zlikwidował niemiecką Grupę Armii „Środek” feldmarszałka Schörnera, rozbijając 28 dywizji i niszcząc całkowicie 5 dywizji niemieckich. Armia Czerwona zajęła tym samym obszar całego Śląska. Dla III Rzeszy utrata tak ważnego obszaru przemysłowego oznaczała znaczne obniżenie możliwości obronnych (gdyż w tym rejonie znajdowały się kluczowe dla przemysłu zbrojeniowego zakłady produkcyjne) i pogorszenie sytuacji strategicznej, w konsekwencji przyspieszyło to upadek III Rzeszy
I jeszcze p🤬lenie, że na Śląsk idzie/szło najwięcej kasy o k🤬a
jebłem. Zero pojęcia..
A to, że górnicy nawet mieli osobne sklepy gdzie mogli kupić np sprzęt AGD, podczas gdy reszta stała po 5 lat w kolejce za lodówką?
Śląsk za komuny cieszył się większym wsparciem niż większość województw, bo węgiel był surowcem strategicznym.