pracowałem kiedyś w wólce kossowskiej na chinskim centrum, i c🤬lili tam chinczyka na zapleczu. Podczas dnia za boxem dało się słyszeć męski krzyki i piski ciagle. Było to nie do zniesienia. Musieli na łancuchu go trzymać . Chinol 3 boxy obok miał box z dildodami XXXXL , współczuje