Jak to się ma do tego co napisałem? Z resztą o co chodzi w tym zdaniu?
@steelmike
nie "wprowadzilby monrachie" tylko "uwaza, ze monarchia jest najlepszym z ustrojow", a jak go pytali co by wprowadzil to mowil przedewszystkim o stanowczym obnizeniu liczby poslow i senatorow i jakis tam zmianach w ustawodastwie + cos tam jeszcze (nie pamietam dokladnie).
i o jakich konkretnie zakaz,nakazach itd mowisz? bo cos mi mowi, ze ostro poprzekrecales
Nie chodzi mi o tą sytuację, a o jego poglądy
kto jego zna, ten wie o co chodzi.
Tak, do tego sprywatyzowanie służby zdrowia, likwidacja ZUS, prywatyzacja szkół i wszystkiego co się da. C🤬j z tym, że dostaniesz większą wypłatę, jak będziesz musiał ubezpieczyć siebie i rodzinę, opłacić fundusze emerytalne, szkoły i nie wiadomo co jeszcze.
Co do wolności - chce żeby każdy człowiek był wolny, decydował o sobie, ale nie chce aborcji, a jednocześnie chce kary śmierci.
Rodziną nazywa małżeństwo, które posiada dzieci, a co z bezpłodnymi?
Co ze związkami partnerskimi dla homo? Jak wolność, to wolność, a nie ograniczenia.
Jonasz Goldberg-Mikke nie jest niczym więcej jak politycznym planktonem który nawet swojego komitetu nie jest w stanie zarejestrować.
Mistrzu... Jak były wybory 2011 to przekopałem się na nowo przez wszystkie jego filmiki, od dawna kupuję czasopismo do którego często pisze o nazwie "Najwyższy CZAS!", więc wiem co on mówi i wiem że jego wolnościowe poglądy dotyczą wszystkich spraw poza oczywistościami typu kradzieże, oszustwa, pobicia, morderstwa, etc.
A państwo co teraz robi z twoich podatków? Pomnaża je magicznie i ci funduje coś na co kosztuje normalnie dwa(lub więcej) razy tyle...? Błąd.
Co do "służby zdrowia": W okolicach Wrocławia znajdziesz pełno fabryk gdzie na rękę dostaniesz 1300zł, odejmą ci za to około 200zł miesięcznie na składkę zdrowotną i z tej okazji będziesz mógł wybrać sobie jeden z "prominetnych" szpitali publicznych.
A tuż obok tego znajdują się całkowicie prywatne kliniki których miesięczny koszt to także 200zł lub troszkę więcej. W prywatnej klinice masz praktycznie "5-gwazdkową" obsługę wraz z promocją jednorazowego wskrzeszenia jeśli będzie nieco gorzej. A co w publicznych? Chlebek z masełkiem i żółciała pościel.
Co do szkolnictwa: Będąc rodzicem posyłasz swoje dziecko na minimum 12lat do szkoły. A płacisz za szkołę od pierwszej do ostatniej wypłaty + całe życiem np. w podatku VAT. Więc za wiele nie oszczędza się na tym, tylko pobiera nauki od gorzej opłacanego nauczyciela który robi to na odp🤬l zamiast od takiego który wie że jak cię dobrze nauczy to ty powiesz innym i już będzie miał kolejnych klientów.
Co do funduszy emerytalnych: Dziś płacisz nie na siebie tylko na aktualnych emerytów za co w zamian dostajesz wątpliwe zapewnienie że jak ty dobrniesz do wieku X to też dostaniesz. Przypominam ci że państwo nie jest "gwarantem ostatecznym" bo takowy nie istnieje. Pomijam resztę wad tego systemu.
Kara śmierci nie ma nic wspólnego z aborcją.
Obywatel będący na terenie państwa X zobowiązuje się gdy tylko postawi nogę na jego ziemi, przestrzegać prawa. Jeśli jakieś prawo mówi że za jego wykroczenie jest kara śmierci to osoba która złamie te prawo to automatycznie i świadomie zgadza się na wykonanie kary.
Aborcja to zabicie dziecka które nikomu nie zdarzyło jeszcze nic zrobić.
Poza tym nigdy nie słyszałem by parę bez dzieci nazywano rodziną. A jedno pokolenie żyjące w domu to po prostu małżonkowie, para, kochankowie, etc.
No i kolejny dowód że go nie słuchasz. Jako wolnościowiec chce pozbyć formy cywilnego ślubu. Każdy żeni się w zakresie swojej wiary lub żyje z kim chce.
Nie dotyczą wszystkich.
Tak, ale ubezpiecz sobie całą rodzinę, nie w najniższym pakiecie, który mało co obejmuje, tylko jakimś przyzwoitym, to wyjdzie Tobie z 400-500zł.
Lepiej płacić przez całe życie niewielkie kwoty, czy co miesiąc 100-300zł od dziecka? Oczywiście do tego wszystkie inne wydatki związane ze szkołą.
Tak, pracujemy i odkładamy kasę na obecne emerytury, stąd kryzys, lepiej przeprowadzić jakąś reformę i pozostawić emerytury w rękach państwa, ale pod warunkiem, że sam sobie odkładasz kasę, nie na kogoś.
Co z ofiarami gw🤬tu, dziećmi z wadami genetycznymi, itp. itd?
Co ze skazanymi i straconymi, którzy okażą się niewinni? Im życia nie wrócisz.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzina_(socjologia)
Poczytaj sobie, rodzina to nie tylko mama+tata+dzieci
Z Programu KNP:
II. Sprawy społeczne
1. Uznajemy rodzinę za podstawę życia społecznego:
c) Nie dopuścimy, by zrównano małżeństwa z innymi związkami seksualnymi i semiseksualnymi. Ten status prawny przyznawany może być wyłącznie związkom mogącym płodzić dzieci.
Nic o związkach partnerskich nie ma.
To inaczej. Przedstaw mi cytat z jego blogu, strony gazety lub wypowiedzi na jakimś filmiku w którym tych rzeczy zabrania.
Jeśli nie masz to nie kłam.
Twoja żona ubezpiecza się za swoją wypłatę.
Dziecko ubezpieczacie z forsy które wam rząd nie zabierze w postaci np. podatku dochodowego który zniknie. Więc tak czy owak będzie płacić podobne sumy.
Poza tym ja np. w swojej 21letniej karierze zwanej życiem ani razu nie trafiłem do szpitala, mając wybór po prostu nie traciłbym forsy na żadne "abonamenty", tylko zbierał je sam albo w razie czego zaciągnął bym kredyt który wyniósł by mnie tyle samo i tak co podatek aktualnie ściągany. A tak to wyboru nie mam.
Masz typowy problem człowieka ograniczonego który czyta wypowiedzi wolnorynkowców operując tylko aktualnymi socjalistycznymi przyzwyczajeniami.
Raz: Ceny publicznej edukacji były by co najmniej dwa razy niższe z samej racji usunięcia większość podatków i zniwelowania do minimum tych które muszą zostać.
Dwa: Te ceny jeszcze by spadły bo szkoły są pazerne i wiedzą że ludzie też są pazerni, więc jeśli uczą na tym samym poziomie co szkoła X od razu obniżyli by koszt o np. symboliczne 1zł i to prowadzi do sytuacji gdzie zwiększa im się liczba studentów, inne szkoły zrobią to samo, tylko ustawią niżej, więc ta znowu obniży i tak do momentu w którym cena może się nie zrówna ale zbliży się bardzo do realnego kosztu edukacji.
Poza tym. Filar edukacji w budżecie państwa z 2011r. to koszt 76mld 230mln PLN. To dało miesięcznie ok. 165zł.
Więc płacenie 300x12x12 co daje 43,2tys PLN jest lepsze niż 165x12x45(założyłem naiwnie że koszta z 2011r. nie wzrosną) bo to daje 89,1tys PLN, czyli dwa razy tyle przez 45lat w podatkach oddasz a otrzyma twoje dziecko edukacje warta dwa razy mniej.
Państwo te pieniądze i tak wyda w razie kryzysu na co innego. Więc lepiej mieć je we własnych kieszeniach.
A czym winne są dzieci że mają umrzeć bo urodziły się nie z miłości a z przestępstwa...?
Większość chorób genetycznych i tak jest wyrokiem śmierci dla dziecka zanim stanie się dorosłe.
Takie coś dziś zdarza się rzadko. Trudno dziś już kogoś wrobić w morderstwo.
Oczywiście. Dziś trzeba być poprawnym i za rodzinę uznać faceta z psem którego jebie wieczorami...
To że mi jakaś mało wiarygodna encyklopedia coś powie to nie znaczy że tak jest.
To coś nowego. Myślałem że nie bawią się w to...
Ale wracając do tematu: I dobrze że nie ma nic o tych związkach. Choroby trzeba leczyć a nie "legalizować".
Pisałem, chodzi o prawo do aborcji i związków homoseksualnych.
No tak, ale teraz masz rodzinną książeczkę zdrowia i z 1 kwoty masz ubezpieczone co najmniej 2 osoby - pracownik, współmałżonek + dzieci. Co jednak korzystniej wychodzi, jeśli pracuje tylko 1 osoba, a nie 2.
Pisać to sobie można, ale wprowadzić to nie będzie łatwo, a ceny nie będą od razu niskie, bo społeczeństwo jest mało dojrzałe.
Znowu podajesz wyliczenia na 1 dziecko. Teraz pracownik płaci w zaokrągleniu 90-180 tysięcy (1-2 pracujących rodziców) za X dzieci, może być 0, a może być 10. W Twoim przypadku w zaokrągleniu 45 tysięcy za 1 dziecko, zaoszczędzą osoby bezdzietne, ale jak trafi się komuś ciąża mnoga? To 5 raczki będą kosztowały 225 tysięcy.
To zależy co i jak będzie ustanowione. Na pewno można stworzyć przepisy, które zabronią państwu korzystać z tych środków.
Nie jesteś kobietą, nie będziesz w takiej sytuacji, nie zrozumiesz ich. Jedna będzie chciała urodzić i takie dziecko wychowa, inna odda do adopcji, jeszcze inna wyrzuci na śmietnik, czy je zabije, a inna będzie chciała zrobić aborcję. Jej prawo.
Rzadko, ale się zdarza, lepiej taką osobę wysłać do ciężkiej przymusowej pracy dożywotnio, a na stare lata wsadzić gdzieś, gdzie nie będzie lekko i po sprawie.
Typowy homofob z Ciebie.
Do tego homoseksualizm to nie jest choroba, natomiast homofobia, na którą cierpisz, to choroba, więc idź i się lecz
![]()
Nie k🤬a... Nikt nie ma prawa zabić drugiego człowieka. No chyba że ten jasno i wyraźnie powie sam ze chce umrzeć, ale to w przypadku dziecka w łonie matki nie jest możliwe.
Dziecko zawsze można oddać.
Nie muszę być kobietom żeby wiedzieć że morderstwo powinno być zabronione a uparte przypadki ścierw który tego dokonają karane śmiercią...
Proszę o parę przykładów i jakim procentem śmierci są. Oraz źródło.
Pomiń kraje arabskie gdzie prawo nie ma logicznego sensu ani nie ma adekwatnych kar do czynów popełnionych.
W gatunku który rozmnaża się drogą płciową, gdzie płci są dwie i obie wymagana do poczęcia takie coś jest tylko i wyłącznie efektem jakiegoś neurologicznego problemu bo jak wiemy DNA nie koduje niczego poza białkami i ich ekspresją, więc próba szukania gej-genów odpada od razu.
A mózg może nie jest uszkodzony ale w trakcie tworzenia się siatki neuronów tworzącej naszą osobowość, pamięć, itp. musiało coś się schrzanić i źle połączyć.
Zaakceptuj wreszcie ten fakt.
No i przeczysz sam sobie, bo kara śmierci jednak łamie to co piszesz, bo wątpię, żeby skazany sam wyraźnie powiedział, że chce umrzeć.
Fakt zabił, ale zabijanie jego, to morderstwo uzasadnione prawnie.
Czyli według Ciebie jeśli kobieta się brzydzi takiego dziecka, to c🤬j z nią i niech się 9 miesięcy męczy?
Zakaz aborcji = wyjazdy do krajów, gdzie jest to legalne + nielegalne aborcje + wymuszanie poronień (oj przypadkiem upadłam na brzuch). Także takie dzieci i tak będą umierać i tak, a czy legalnie, czy nie, to już inna sprawa.
http://niewiarygodne.pl/gid,13922381,img,13922795,kat,1017185,title,10-niewinnie-skazanych-na-kare-smierci-Uwieziono-ich-choc-nie-popelnili-zbrodni,galeriazdjecie.html
joemonster.org/art/14826/Najgorsze_z_pomylek_7_niewinnych_osob_skazany...
Są różne źródła, część skazanych cudem doczekała się uniewinnienia, inne osoby takiego szczęścia nie miały. Dożywocie + ciężkie prace fizyczne, żeby na siebie zarobić = tak. Kara śmierci = nie.
Człowiek to zwierzę, to jest fakt. Poczytałbyś o zwierzętach, to większość gatunków uprawia seks homoseksualny, z różnych przyczyn, ale głównie dla uzyskania jakiś korzyści dla stada itp. Człowiek mimo iż jest rozumną istotą i doskonalszą (?) od zwierząt posiada jednak pierwotne instynkty, stąd pewnie osoby homoseksualne.