Wszystkim co myślą jaka tam jest straszliwa kiła i malaria radzę pojechać dalej od miasta, drogami mało uczęszczanymi i przejedzie się przez wsie gdzie przed oczyma malują się zapadłe rudery, wyniszczeni starcy [ach te pryciole...

] i inne tego typu widoki.
W każdym kraju rozwijającym się część populacji tak egzystuje - niech to będzie 10-20% i już mamy setki milionów chińczyków pożywki dla zachodniej propagandy.
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.
Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.