Pamiętam z dzieciństwa, jak zrobiłam sobie kuku (obdarte kolana, stłuczony nos, itp) lub też podarlam ubranie wychodząc z życiem z jakiejś bójki moja Mama niezmiennie patrzyła na mnie dużo znaczącym wzrokiem i dodawała złowróżbne "poczekaj, aż wrócisz do domu..."
Tak może być, że maluch dostanie "premię"