Wysłany:
2015-03-01, 11:42
, ID:
3845067
Zgłoś
Przypomniała mi się sytuacja u kolegi który trzymał dwuletnią audiencję w zwykłym garażu, kolesie zrobili wywiad i poszli na pewniaka, zapomnieli tylko o małym, 45cio kilowym szczególe - rotwailerze którego kumpel zamykał na noc w garaży żeby mu nie szczekał bo sąsiedzi się czepiali - ponoc też tak sp🤬alali, jeden się przewrócił jak ta panna na krawężniku i dopiero ratownicy medyczni go podnieśli i cudem pozszywali a pies do tej pory dostaje tylko najlepsze mięsko, żadnej sztucznej karmy! Dobry wywiad w miejscu włamu to podstawa!
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz