Mojej też tak pozwalam. To jest jednak bardziej kontrolowane nauczanie na błędach niż mówienie, nie bo soie krzywde zrobisz a potem taki gówniak nie wie, że skacząc z 10 stopni połamie sobie coś bo nigdy skąd ma to wiedziec, skoro nawet skakać mu nie pozwolono?
Dopóki młoda ma mleczaki to można nagrywać na luzie, potem może być drogo
Prądem ja też popieść, żeby później uważała na gniazdka