Wysłany:
2016-02-29, 11:30
, ID:
4458588
1
Zgłoś
Jakby ktoś wrzucił mi CV na pulpit to by się nigdy nie doczekał odpowiedzi, taki mam tam burdel.
Zresztą złamać Windows to potrafi byle złamas, a większość legendarnych włamań rozpoczynała się od bynajmniej nie internetowych działań tylko fizycznego rozpoznania. Nie pamiętam dokładnie, ale był taki przypadek, że haker zatrudnił się jako sprzątacz w biurze do którego miał się włamać. Ponieważ wszędzie pracują idioci i jest ich większość to bez trudu znalazł jakieś tam podstawowe hasła i dopiero z tą wiedzą narobił jaj. Jak ktoś ma cenne dane to ma ich kilka kopii, a dane wrażliwe jeśli już muszą być w sieci to nigdy nie będą bezpieczne nie ze względu na genialność hakerów tylko głupotę użytkowników.
podpis użytkownika
Człowiek z wolną wolą może robić wszystko, człowiek wolny więcej.