djpaczu94 napisał/a:
Libertinus, Nie ma to jak nie zgadzać się z kimś i beż żadnych argumentów obsmarować go tłustym żartem.
No bo kiepski ten twój pierwszy post był. Mało chyba kto zrozumiał sens obrazka...
Jest sobie Irak, państwo nie groźne, z przestarzałym uzbrojeniem, bez żadnej broni chemicznej, ani jakiejkolwiek będącej zagrożeniem militarnym dla reszty świata. Zagraża jednak interesom USA na bliskim wschodzie i jako że jest najłatwiejszym celem w tym rejonie, zostaje spacyfikowane w ramach bajeczki o broni masowego rażenia i reżimie saddama. Co mózgi takich "przedstawicieli opinii publicznej" wchłoną najszybciej i najchętniej. Prawda jest taka że jest to teraz baza wypadowa w inne rejony, gdzie "przy okazji i całkiem przypadkiem" znaleziono złoża ropy naftowej, więc "przy okazji" znalazło się i źródło paliwa, na miejscu i za prawie darmo.
Na marginesie, Irak, z państwa jakoś prosperującego, obrócił się w syf i perzynę, poziomem poniżej krajów trzeciego świata, bo ze stałą obecnością wojsk okupujących na ulicach. Bez prądu, szkół, szpitali i innych służb. Od czasu do czasu prowadzi się pozorną akcje pomocy humanitarnej żeby ugłaskać opinie publiczną i pokazać jacy to z nich zajebiści wybawiciele. Jakiś wojak amerykański przypozuje do zdjęcia w prasie z dziećmi i robota zrobiona. Tak na ogół jednak USA ma ludność podbitego przez siebie kraju w dupie i podejrzewam że gdyby nie tak sprawnie funkcjonujący przepływ informacji jak w dzisiejszych czasach to Irakijczycy z rąk hamburgerów mieli by jeszcze ciekawiej.